Księga I. Rozdział 10. Narodziny Lęku
Rozdział 10.
Narodziny Lęku
Wiadomość od Głosu Chrystusa przekazana przez Chór Aniołów
w obecności Archanioła Rafaela i Archanioła Gabriela
w obecności Archanioła Rafaela i Archanioła Gabriela
I. Preludium
Boska duszo, stworzona przez miłość Ojca wszelkiego prawdziwego tworzenia! Po raz kolejny przychodzimy z miłości, aby przypomnieć ci o pochodzeniu wszystkich początków, aby w pełni zaspokoić naturalny impuls duszy, by wiedzieć, skąd pochodzi, gdzie przebywa i dokąd zmierza.Wszystko zostało stworzone przez miłość, w tym ty.
Zanim wyjaśnimy, co ujawniają wspomnienia duszy, zatrzymaj się, wycisz się. Pozostań bardzo cicho w obecności miłości, którą jesteś. Pięć minut twojego czasu to więcej niż wystarczająco. Nawet jedna minuta. Po prostu pozostań w ciszy swojej duszy, w tym pokoju, którym jesteś, gdzie mieszka słodycz miłości. Wejdź do tego schronienia twojego umysłu i serca, gdzie świat jest pozostawiony w tyle, a tu pozostaje tylko promienna wiedza prawdy. Jesteście tu sami, ale nie samotni. W tej świętej przestrzeni twojego serca, jesteś jednością z nami, ze wszystkim i z Bogiem. W niej odzyskana jest pamięć radości zjednoczenia. Tu przypominasz sobie, że jesteś duszą. Jesteś światłem. Jesteś pokojem. Jesteś doskonałym rozeznaniem. Jesteś pocieszeniem miłości. Jesteś kroplą krystalicznej wody emanującej z oceanu nieskończonej miłości, którą jest Ojciec. Pozostańcie bardzo cisi w tym świętym miejscu. Bądźcie cisi i słuchajcie sercem tego, o czym przyszliśmy wam przypomnieć.
Teraz, gdy byliście cisi i ponownie połączeni ze źródłem swojego bytu, swoją duszą, jesteście w idealnym stanie, aby przyjąć sercem to, co przychodzi z góry i jest dane jako dar wiecznej miłości.
Może niektórzy z was uważają, że mówienie o tych rzeczach jest bezsensowne. Niektórzy mogą nie rozumieć wszystkiego, co tu powiedziano. To nie ma znaczenia. Celem tej pracy jest poszerzenie twojej świadomości poprzez uzdrowienie pamięci. Słowo Boże jest skuteczne. Zawsze spełnia swój cel. Te słowa nie są wyjątkiem. Przypominamy, że kiedy mówimy „ta praca”, odnosimy się do wszystkiego, co otrzymane i dane poprzez skrybę „Duszę w Miłości”, pióro w rękach miłości. Nie dajcie się rozproszyć przez ludzką formę, która otrzymuje te wiadomości, ale skupcie się na samych wiadomościach. Każdy z was jest odbiorcą tych słów. Zostały napisane dla was. Z waszej woli przyjmujecie je z miłością. Kiedy je przyjmujecie, czynicie je jednym z wami.
To, co każdy z was robi z tymi słowami, jest wyjątkowe, ponieważ każdy z was odpowiada na słowo Boże w swój szczególny sposób, odzwierciedlając indywidualność swojego bytu. Nie ma dwóch identycznych dusz. Te słowa wypływają z głębi duszy i są wypowiadane dla duszy. Zrozumcie to jako prawdziwy akt pokory tego, kto z miłością wie, że te słowa, nawet jeśli są wyrażone w jego umyśle i sercu, tak jak są w każdym umyśle i sercu spragnionym miłości i prawdy, nie są jego, ale Chrystusa. Dzieci miłości, to jest pokora. Nigdy nie zapominajcie być pokornymi w sercu, tak jak ten, który po prostu z powodu miłości dzieli się tymi słowami, aby dać światło waszej duszy.
II. Pamięć o Tym, Kim Jesteś
Zapewniamy cię w duchu i prawdzie, że gdy skończysz przyjmować te słowa i przyjmiesz je z miłością, czy je rozumiesz, czy nie - i gdy nie wkładasz żadnego wysiłku, ale robisz to dla prostej radości bycia z nami sam na sam, podczas gdy my cieszymy się z bycia w boskiej jedności z tobą - że stopniowo zaczniesz pamiętać o Bogu, ponieważ zaczniesz pamiętać o sobie. Najpierw będzie to mały błysk światła, uczucie błogości. Intuicyjnie poczujesz, że jesteś czymś o wiele więcej niż ciałem i osobowością. Będzie to jak mała nuta z pięknej melodii, która, chociaż kochana, została zapomniana. Następnie otworzycie się na tajemnicę. I w krótszym czasie niż zajmuje kogutowi trzykrotnie zapiać, spotkacie siebie i będziecie zaskoczeni. Prawie nie zdając sobie z tego sprawy, będziecie coraz bardziej pamiętać bezgraniczną prawdę o sobie, którą jesteście, i radośnie zaakceptujecie, że rzeczywiście znacie głos, który słyszycie.Gdy pamięć duchowa zostanie uzdrowiona, słowa lub wiadomości jakiegokolwiek rodzaju nie będą już potrzebne, ponieważ gdy przypomnisz sobie, kim naprawdę jesteś - wiesz. Wiesz bez żadnej aktywności umysłowej, bez wysiłku myślenia.
Każdą chwilę, którą spędzasz na odbieraniu słów tej pracy - czy to przez oczy czytające słowa, czy przez uszy, które słyszą wypowiedziane słowo - powracasz do świadomości prawdy o tym, czym jesteś. Wracasz do domu Ojca. Odradzasz się w obecności miłości. Stajecie się świadomi swojego zmartwychwstania. I tak wracasz do przynależnego ci miejsca, miejsca, które nigdy nie zostało zawłaszczone ani unieważnione, gdzie kontynuujesz majestatyczny taniec tworzenia. Tam, w swoim świętym miejscu, w niezmierzonej ogromności wszechświata, jesteś subtelną kroplą światła, która mieni się rytmem miłości, tak jak atomy tańczą rytmem życia. Tam jesteś atomem Boga, cząsteczką miłości. Tam jesteś nieśmiertelną duszą, cząstką boskiego światła.
Ukochane boskie dusze! Czy zdajecie sobie sprawę, ile radości sprawia nam spędzanie czasu w jedności z wami? Jesteście naszą radością. Dlatego płoniemy pragnieniem bycia razem każdego dnia, zjednoczeni w tym dziele Nieba, które z wami przekładamy na słowa, sprawiając, że piękna melodia staje się pieśnią. Doświadczamy bycia jednym umysłem, jedną istotą, jedną duszą, jedną świętą miłością. My, wasi aniołowie i wasi przyjaciele z Nieba, dziękujemy wam za to, że jesteście tacy, jakimi Bóg was stworzył i za wyrażanie waszej miłości do waszego Stwórcy poprzez pozostawanie zjednoczonymi z nami i z waszym własnym bytem. Pamiętajcie raz jeszcze, że razem jesteśmy Niebem świata. Zjednoczeni jesteśmy świętym sercem.
III. Pojawienie się Idei Lęku
Teraz, w krystalicznej kropli wody, wyłaniającej się z oceanu miłości, jakim jest duch Boga, emanującej z boskiego ciała, w cząstce światła, która emanuje z promienia światła, który wyłonił się z wiecznego słońca, oddzieliła się myśl. Mikrokropla oddzieliła się od czystej kropli. Myśl o separacji narodziła się w duszy. To tak, jakby mikrokropla powiedziała: „Jestem oddzielna od kropli i oceanu. Nie jestem tym oceanem. Jestem sobą, tylko sobą”. A z myśli o separacji wyłoniła się myśl o lęku, co jest czymś innym od odczuwania lęku.Fizyczny wszechświat jeszcze się nie narodził, ani świadomość, która pozwala odczuwać i postrzegać lęk. Na tym poziomie tworzenia, poziomie czystej abstrakcji, czystej myśli, lęk jest neutralny. Po prostu wynikał z myśli o separacji. To Bóg myślał o byciu oddzielonym od Boga. Ponieważ Bóg jest nieograniczony, nie nałożyłby ograniczeń na myśli cząstki światła. Dusza jest wolna w czystej potencjalności Boga. Nie było powodu, aby ograniczać myśl. Bóg nie zapobiegł/nie przeszkodził, aby idea lęku, wciąż abstrakcyjna, została stworzona przez tę małą część, która oddzieliła się od czystej duszy, tak jak ty nie możesz przeszkodzić swojemu umysłowi w tworzeniu idei. Umysł jest nieograniczony.
W czystej potencjalności boskiego umysłu część tego umysłu mogła tymczasowo oddzielić się od siebie i począć (pojąć) pomysł bycia oddzielonym od Boga — ideę autonomicznego ja, ideę twórczej autonomii, samowystarczalnej istoty. Idea Boga oddzielonego od Boga była bezprecedensowym, odważnym, twórczym ruchem, owocem nieograniczonego potencjału nieskończonego umysłu. Powstała na firmamencie pokoju, który nie ma przeciwieństwa. I w ten sposób radość wiecznego twórczego rozszerzania trwa, radość wiecznego tworzenia dla prostego celu Boga, jakim jest rozszerzanie Siebie w miłości, którą On jest.
Przełożyła na język polski Barbara Dziobek