Księga I. Rozdział 12. Domek z Kart

12. 

Domek z Kart

Wiadomość od Głosu Chrystusa poprzez Chór Aniołów 
w obecności Archanioła Rafaela i Archanioła Gabriela

I. Miłość Jako Wyzwanie

Córki i synowie światła, którego nie można zgasić! Błogosławione dusze! Spróbujcie przypomnieć sobie wspomnienia, które są poza wszelkim czasem i miejscem. Spróbujcie dotrzeć do wspomnień tak odległych jak sama wieczność, wspomnień sprzed istnienia czasu, zanim zaistniały planety. Zanim wiatr zawiał przez jałową Ziemię. Zanim słońce objęło Ziemię swoim światłem i ciepłem. Zanim ptaki nieba ozdobiły firmament swoim lotem. Zanim lilie polne zabłysły w całej swojej okazałości. Zanim materia została poczęta. Zanim powstało to wszystko - na długo zanim istniało wszystko, co można postrzegać - istniała dusza. Była promienna, wzniosła, majestatyczna. Czyste światło, czysta potencjalność.

Zanim było wszystko, była dusza. Dusza była światłem Ojca, emanującym z miłości jako konkretne, indywidualne(1) rozszerzenie prawdziwego światła. W niewysłowionym ruchu czystej miłości źródło światła stało się cząsteczkami światła i rozprzestrzeniało wieczną prawdę. Tak właśnie jest: światło wszelkiego światła w nieskończonej luminescencji, w doskonałej jedności, pokoju i harmonii ze swoim źródłem. Tam, gdzie czysta dusza jest nieskończoną przestrzenią nieskończonej miłości, gdzie istnieje tylko czysty potencjał, tam żyjesz. Tam żyjesz w promiennym i wiecznym pokoju, duszo w miłości. Tam, w ciszy pokoju, gdzie mieszka słodycz, gdzie mieszka czułość, gdzie odpoczywasz w spokoju, gdzie jesteś w wiecznej rzeczywistości Ojca, gdzie jesteś tym, kim jesteś w prawdzie, gdzie przebywasz w obecności miłości - tam jesteś objęta światłem życia.

Wszystko jest możliwe, nic nie jest niemożliwe w czystej potencjalności Boga. Biorąc pod uwagę tę jakość boskiej natury, nie było niemożliwe, aby mogło zostać poczęte przez umysł czystej duszy  to, czym Bóg nie jest, nawet jeśli Sam Bóg rozszerzył swoje Ja Jestem na swoje tworzenie. Lęk nie był koncepcją czystej boskiej potencjalności u źródła w Bogu, ale został wymyślony przez duszę jako część czystej potencjalności, którą Bóg na nią rozszerzył. Kiedy dusza została stworzona jako niegasnące światło, w swojej istocie niosła całość Boga. Dlatego dla duszy nic nie było niemożliwe. Dusza była, podobnie jak Ojciec, czystą potencjalnością. Nadal jest i będzie na zawsze. Ojciec nigdy nie mógłby ograniczyć duszy, ponieważ stworzył ją jako rozszerzenie swojego nieograniczonego umysłu. Czysta dusza jest tak nieograniczona, jak czysta inteligencja, która ją zrodziła. Nie tylko jest nieograniczona, ale jest czystą twórczą potencjalnością, tak jak Bóg.

Dusza nieustannie tworzy poprzez sam fakt bycia. Dusza jest czystą myślą, tak jak życie. Jak już przypomnieliśmy, istnieje tylko czysta myśl. Co się wtedy stało? Dusza postanowiła z własnej wolnej woli stworzyć wolę odrębną od woli jej Stwórcy. Zapytała siebie: „Co by się stało, gdybym wierzyła inaczej niż wierzy Bóg? Co by się stało, gdybym stworzyła wszechświat, w którym jestem autonomiczna? Co się stanie, jeśli uwierzę w przeciwieństwo miłości? Jeśli stworzę przeciwieństwo prawdy? Bóg nie ma przeciwieństwa, ale czy ja mogę je stworzyć? Bóg nie ma ograniczeń, ale czy ja mogę stworzyć ograniczoną rzeczywistość, która narzuca ograniczenia miłości i prawdzie? Bóg jest całością, ale czy ja mogę stworzyć oddzielną część tej całości?”

Krótko mówiąc, dusza w swojej czystej potencjalności swobodnie wybrała, by być inną od tego, co Bóg postanowił, że będzie wiecznie. Dusza postanowiła stworzyć separację. Dusza, a raczej część, która oddzieliła się od czystej duszy, wybrała autonomię.

II. Wszystko Jest Dozwolone

Gdy tylko idea separacji została poczęta i zaakceptowana, dusza przeszła do nowego, kreatywnego wymiaru. Ruch trwał. Dusza uwierzyła w prawdziwość swojej idei. Tworzenie nadal rozprzestrzeniało się bez żadnej ingerencji ze strony kreatywnego źródła, którym jest Bóg. Ale teraz stworzono więcej lęku niż radości. Następnie połączona seria koncepcji i myśli, wszystkie w doskonałej harmonii z ideą czystego lęku, nastąpiły jedna po drugiej. Całkowicie przerażona świadomość, jaką jest ego, starała się kontynuować swoje istnienie, ponieważ jaźń, która wyłoniła się z idei separacji, robiła to, co robi każda jaźń: chciała być. I starała się osiągnąć ten cel logicznie, ponieważ ego jest logiczne. Jego logika jest nienaganna, chociaż jest oddzielona od prawdy i miłości, które są podstawą rozumu.

Mikrokropla uważała się za oddzielną i starała się cieszyć „harmonią”, którą pamiętała jako czysta dusza. Ego jest kreatywne, spójne i potężne. Lęk jest kreatywny, spójny i potężny, tak samo jak miłość, ale z jedną wielką różnicą - WIELKĄ różnicą, nie subtelną różnicą. Wielka różnica polega na tym, że moc i kreatywność lęku są iluzoryczne. Moc i kreatywność miłości są prawdziwe.

Lęk to skurcz, kondensacja i nieświadomość. Miłość to rozszerzenie, niezmienne odnawianie i nieograniczona świadomość. Możesz się zastanawiać, dlaczego miłość jest uważana za rozszerzenie nieskończonej mocy, podczas gdy lęk jest uważany za skurczony i ograniczony. Odpowiedź leży w fakcie, że lęk jest przeciwieństwem miłości. W tej zasadniczej charakterystyce lęku - którego pierwotnym źródłem jest czysta dusza - tkwi jego słabość.

Teraz zaistniały odpowiednie warunki, aby stworzyć i zbudować, a raczej wyobrazić sobie, domek z kart. Dom lęku został wzniesiony we wszechświecie miłości. W momencie stworzenia czystego ducha - który jest niekończącym się ruchem - narodziła się przestrzeń, chociaż nie tak, jak ją postrzegasz w sferze czasu i przestrzeni. Była to raczej przestrzeń jako czysta abstrakcja, nieograniczona myśl, przestrzeń, w której mogła istnieć każda myśl, przestrzeń tak ogromna, że ​pozwalała, aby czysta potencjalność była wyrażana bez ograniczeń. Doskonała wiedza, którą posiadamy - i którą teraz zaczynacie sobie przypominać - o tej nieograniczonej przestrzeni czystej inteligencji, doprowadziła nas do powiedzenia wam raz jeszcze: „Siostry i bracia, we wszechświecie jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich i wszystkiego”.

Nic nie może ograniczyć waszego umysłu. Nic nie może ograniczyć waszego serca. Jesteście zawsze nieograniczeni. Możecie wierzyć w to, w co chcecie wierzyć. Możecie czuć to, co chcecie czuć. Możecie rozszerzać to, co chcecie rozszerzać. Jesteście wolni, zawsze wolni. Wolni, aby tworzyć swoje doświadczenie. Tak wolni, że nawet gdy wybieracie nierozszerzanie miłości, korzystacie z wolnej woli. Siostry i bracia, jeśli dobrze to rozumiecie, tutaj leży prawdziwe znaczenie wyrażenia „Dla Boga nie ma nic niemożliwego”, a także wyrażenia „Zawsze czynisz wolę Boga”. Ponieważ wolą Ojca jest, abyście wiecznie istnieli w czystym potencjale miłości.

Nawet wiara, że ​​możecie być oddzieleni od miłości, jest dozwolona. Czy pamiętasz, kiedy powiedziano ci, że wszystko jest dozwolone, ale nie wszystko jest wygodne? Ten, który wypowiedział te słowa prawie dwa tysiące lat temu, mówił z umysłu Chrystusa. Czy to nie jest zaskakujące, co dzieje się w każdej chwili, gdy tworzysz z miłości lub jej przeciwieństwa?

III. Czas Lęku

Teraz, pozostając w ciszy swoich serc, jesteście w idealnym stanie, aby obserwować bez osądu, jak zbudowany został domek z kart, aby obserwować siłę lęku w królestwie miłości. Możecie obserwować dom cieni w siedzibie światła, pałac poświęcony iluzji w nieskończoności prawdy, dom lęku w domu prawdy.

Sprawdź, czy potrafisz pamiętać umysłem, który wykracza poza wszelki czas i miejsce. Sprawdź, czy potrafisz poprowadzić wyobraźnię do niestworzonej prawdy. Sprawdź, czy potrafisz pozwolić sobie objąć całość miłości, która rozciąga się bez ograniczeń w wiecznej wielowymiarowości tworzenia. Otwórz swój umysł, przynajmniej na kilka minut, podczas gdy odbierasz te słowa. Pozostaw za sobą wszelkie ograniczenia umysłowe, wszelkie uprzedzenia związane z tą ograniczoną rzeczywistością, tak zimną, że wszystko zakłada płaszcz.

Czy naprawdę wierzyliście, że bezgraniczna inteligencja, jaką jest boski umysł, stworzyłaby jedynie rzeczywistość ograniczoną do trzech wymiarów? Czy naprawdę wierzyliście, że czysty potencjał, jakim jest bezwarunkowa miłość, może stworzyć tylko świat „jeśli to, to tamto”? Czy możesz zacząć sobie przypominać, że Bóg jest nieskończony, a zatem Jego tworzenie jest wielowymiarową rzeczywistością, która istnieje w nieograniczonej abstrakcji i czystej, nieskończonej potencjalności poza wszelkim zrozumieniem?

W ciszy pozwól, aby objęła cię miłość. Pozwól, aby światło prawdy świeciło w tobie. W pokoju pamiętaj o czułości miłości, w której żyjesz, pełni siebie, którą jesteś, rzeczywistości, w której dusza, duch i Bóg istnieją w doskonałym pokoju i jedności. W ciszy siebie zacznij pamiętać o czystej, wiecznej potencjalności miłości. Poczuj radość duszy, która żyje zjednoczona ze swoim Stwórcą w świetle wiecznej prawdy. Doświadcz teraz ekstazy duszy, która mieszka w jedności ducha z Bogiem. Ciesz się wiecznym szczęściem wiecznego tworzenia w miłości.

Domek z kart musiał zostać „stworzony”, aby nadać rzeczywistość idei lęku i separacji. Aby zaistnieć, potrzebna jest przestrzeń. Tworzenie jest zawsze myślą, ponieważ rzeczywistość jest czystą myślą. Biorąc to pod uwagę, ego tworzyło w tworzeniu Boga pewien rodzaj subkreacji: oddzielone ja, jednostkę, osobowość, autonomiczne ja.

Gdyby myśl obca miłości mogła zostać poczęta i dostać się do Nieba Boga, to idea lęku również mogłaby zostać stworzona lub rozszerzona w boskim tworzeniu, które rozciągało się bez końca. Wówczas oprócz tworzenia materii, która jest skondensowaną świadomością, mógłby istnieć również lęk. Musiałby istnieć świat, w którym lęk i miłość byłyby widziane twarzą w twarz. Te przeciwieństwa były konieczne, aby umożliwić ideę separacji. W tym sensie mikrocząstka światła - ta część duszy, która postrzega siebie jako oddzieloną od swojego Stwórcy i wszystkiego - tworzyła na swój własny sposób świat lęku. Nie Ziemię, ale świat, który rządziłby życiem jego mieszkańców.(2)

Tak więc powstała identyfikacja z ciałem i osobowością. To psychosomatyczne ja, ciało i indywidualny umysł, żyłyby obok innego indywidualnego ja, ale każde odizolowane od drugiego: niekompletne ja, które szukałyby dopełnienia w sobie nawzajem, szukając na zewnątrz tego, czego im brakowało w środku - kawałki niekompletnych ja w poszukiwaniu swojego dopełnienia, tak aby ich wiara w separację, która jest również wiarą w brak, mogła być uzasadniona. Ten zewnętrzny świat byłby żywym świadkiem, który stale przypominałby ego o jego separacji, autonomii i okrucieństwie.

Tak więc narodził się domek z kart, jakim jest twój świat, którego fundamentem jest pragnienie bycia wyjątkowym(3). To zamek, który w swoim czasie rozpadnie się od oddechu prawdy, który pokazuje doskonałą równość wszystkiego. Ego otrzymało królestwo, w którym mogło być, królestwo poza rajem miłości. A jednocześnie uniemożliwiono mu dostęp do drzewa życia - nie może być wieczne, ponieważ zaprzeczyło prawdzie.

IV. Pole Bitwy

Wszystko, co narodziło się w czasie, znika w czasie. Czas został stworzony, aby dać czas na doświadczenie separacji. Wszystko, co zostało pomyślane przez ego, jest tymczasowe, ponieważ jest ideą ograniczenia. W ten sposób Bóg, w swojej doskonałej inteligencji, zaakceptował ideę separacji, ideę lęku i samo ego, nie naruszając wolności ani prawdy. Ego jest po prostu opcją. Lęk jest wyborem, podobnie jak miłość. Żadna z tych opcji nie jest grzeszna. Są po prostu opcjami.

Ponieważ chciano, aby separacja stała się rzeczywista - co w rzeczywistości jest niemożliwe, ponieważ nie można stworzyć przeciwieństwa miłości - stworzono tymczasowy świat, w którym separacja wydawała się prawdziwa. To doświadczenie jest ściśle tymczasowe. Ego chciało stworzyć doświadczenie bycia autonomicznym i oddzielonym od Boga, więc świat przeciwieństw został stworzony w matrycy czystej potencjalności - świat dobra i zła, świat miłości i lęku; nie w stworzonej rzeczywistości, ale w marzeniu o zapomnieniu o sobie. Teraz Adam - cząsteczka, z której wszystko powstało we wszechświecie materii, cząstka duszy, która, rozdzieliwszy się, stworzyła wielość - zapadł w sen. Rozpoczął się sen o zapomnieniu Boga, amnezja duszy. Dusza zasnęła w ramionach Boga życia. Zaczęła śnić sen własnego stworzenia. Zaczęła tworzyć koszmar świata oddzielonego od siebie, świata strachu i ograniczeń, świata bez miłości, wyobrażając sobie, że jest Bogiem i tworząc bez Boga. Aby to się stało, musi najpierw lub jednocześnie stworzyć zagęszczenie, które pozwoli jej rozważyć ograniczenie, brak i śmierć. To jest ciało.

Ciało jest miejscem, w którym ego mieszka w domku z kart. Jest doskonałym dziełem ego. Samo w sobie ciało jest doskonałe, ponieważ jest medium (przekaźnikiem), które pozwala ci postrzegać pełen zakres ludzkich doświadczeń w czasie i przestrzeni. Tak jak aktor jest idealnym medium dla sztuki, tak ciało jest idealnym medium do przedstawienia separacji. Oto jak narodziła się tragedia - o człowieku, który wierzy, że jest ciałem i żyje w nim. Który jest uwięziony w domku z kart. Który nie chce uznać, że to po prostu nieprawda. To jest prawda dla niego.


Przełożyła Barbara Dziobek

(1) particular -  również: określony, poszczególny, zakłada równość różnych części; każdy jest szczególnym wyrazem miłości, jednakowym w esencji, ale różnym w wyrazie czy formie
(2) Nie Ziemię, ale świat (w tym sensie, w jakim możemy o kimś powiedzieć „on żyje w swoim świecie, jest oderwany od rzeczywistości ”), który (na swoich zasadach) rządziłby życiem jego mieszkańców
(3) special - również: nadzwyczajny, osobliwy, specjalny, w domyśle lepszy od innych

Jestem tu, aby pomagać. 
Możesz wesprzeć tłumaczenie umawiając się ze mną na sesję :)